Mariusz Wollny
Kacper Ryx i król alchemików
Wydawnictwo Otwarte, 2012
Śmierć
króla Stefana Batorego ponownie postawiła polską szlachtę przed
koniecznością wyboru władcy. Głównymi kandydatami byli Zygmunt z rodu
Wazów, syn królewny polskiej, Katarzyny Jagiellonki, wnuk Zygmunta
Starego, i Maksymilian z Habsburgów, arcyksiążę austriacki. Tarcia
między zwolennikami obu kandydatów doprowadziły do obwołania w ciągu
kilku dni królem obydwu, a to stało się powodem wojny o tak łakomy
kąsek, jakim była Polska.
Kacper
i Janka mogli wreszcie odetchnąć – śmierć Samuela Zborowskiego oddaliła
czarne chmury, zbierające się nad ich głowami. Wzięli ślub, dochowali
się syna, Kacpra juniora, jednak proza życia i szara codzienność nie
ominęła i tego, zdawałoby się, wytęsknionego stadła. Drobne
nieporozumienia doprowadziły ich niemal na skraj rozłąki. Dopiero
oblężenie Krakowa i konieczność podjęcia walki o życie pomogła zwalczyć
ten kryzys. Ryx, ponownie raniony w starciu ze swym najstarszym wrogiem,
albinosem Kettlerem (który kojarzy mi się luźno z Moriartym), leczy się
w zaciszu rezydencji hetmana Zamoyskiego, w towarzystwie Staszka
Żółkiewskiego. W zastępstwie męża to Janka musi podjąć kroki zmierzające
do uratowania rodziny, zwłaszcza że sprzysięgły się przeciw nim siły
nieznane i tajemnicze.
Czytaj dalej...
Czytałam tylko pierwszy tom. To była całkiem przyzwoita rozrywka:)
OdpowiedzUsuń