Parmenion, Nasza Księgarnia 1972, (Ocena: 5/6)
Aleksander, Nasza Księgarnia 1969, (Ocena: 5/6)
Aleksander
Wielki, największy król Macedonii, niewielkiego państwa na obrzeżach
Hellady, uważanego przez Greków za barbarzyńskie, podporządkował sobie
nie tylko wszystkie państwa-miasta Hellady, ale i większość znanego
wówczas świata, po Persję i Indie. Geniusz wojskowy, o wielkich
aspiracjach i niepohamowanym pragnieniu sławy, jest największym zdobywcą
starożytności, zwycięzcą bitew, pogromcą przeważających sił wrogów. W Trylogii antycznej
opisał go Bunsch jako człowieka wyrastającego ponad przeciętność,
lubianego przez rówieśników, chociaż nierozumianego przez starszych,
wojujących jeszcze z Filipem, wodzów. Żył Aleksander krótko, ale
intensywnie, bez chwili wytchnienia pokonując przeciwników, bez litości
goniąc swoje wojsko przez Azję, po sławę wieczną.
Aleksander,
od urodzenia przeznaczony na następcę tronu, piękny, jasnowłosy,
rozumny, dostrzega to, co przed jego rówieśnikami zakryte, kojarzy
szybciej i dogłębniej niż jego bliscy, myśli i wyciąga wnioski, dążąc do
poznania istoty rzeczy, sprawdzając empirycznie swoje pomysły, z
narażeniem życia chcąc dotknąć, by uwierzyć. Uczy się od innych,
bardziej doświadczonych, ale robi po swojemu, inaczej, bardziej
nowatorsko. I nawet jeśli starym wyjadaczom wydaje się, że pomysły
młodego króla są kiepskie, Aleksandrowi zawsze udaje się zdobyć to, co
zamierzał. Gna go pragnienie objęcia w posiadanie całego świata, po kres
i ocean, czego nie dokonał przed nim nikt. Nie przyjmuje do wiadomości
pragnień swoich wojaków, zmęczonych wieloletnim zdobywaniem, kolejnymi
bitwami – zwycięstwa dają radość i poczucie spełnienia, jeśli czemuś
służą, a Aleksander zdaje się mieć cel tak odległy, że nikt go nie
dostrzega. Przymus podążania ciągle naprzód, dalej i dalej, sprawia
wrażenie choroby, której nie można się oprzeć – największy zdobywca
starożytności zachowuje się czasem jak opętany siłą, której nie jest w
stanie się przeciwstawić.
Więcej tutaj.