Wywołańcy
Wydawnictwo Literackie, 1986
Z
obrazu Jana Matejki spogląda król srogi i budzący respekt, znać, że
Władysław Łokietek, choć nikczemnego wzrostu, potrafił znaleźć posłuch –
bez niego nie zdołałby dokonać tak wiele. Na swój sukces musiał jednak
ciężko pracować, nie patrząc własnych korzyści, ale myśląc o połataniu
poszarpanego kraju i wzmocnieniu go, by był zdolny oprzeć się wrażym
siłom. Wiele lat zajęły też zabiegi o pozwolenie na koronację kolejnego
Piasta, wiele wysiłku i mądrości kosztowały działania dyplomatyczne i
przeciwstawianie się wewnętrznym i zewnętrznym wrogom. Pomogło
przyłączenie Wielkopolski, osłabionej buntem przeciw synom Henryka
Głogowczyka, po zajęciu przez rycerzy sprzyjających Łokietkowi Poznania, bronionego przez mieszczan –
książę był coraz silniejszym władcą i w nim co światlejsi upatrywali
największą szansę na wzmocnienie Polski. Wsparciem mu była małżonka:
„Jej wiara w męża była nie do zachwiania. Bóg go wyznaczył
zjednoczycielem uciemiężonego narodu, zmarły Jakub upatrzył na wykonawcę
swych myśli, musi mu wymodlić potrzebne do tego siły” (s. 219). I
Łokietek wspinał się coraz wyżej i coraz mocniej trzymał uchwyconych
ziem, lawirując i odbierając dawno zabrane, rozproszone, konsekwentnie i
z uporem jednocząc kraj: „Jak łoza – przygięty odskakiwał, stratowany
wstawał, ścięty odrastał” (s. 365).
Sukcesy
w Wielkopolsce nie szły w parze z łagodzeniem konfliktu z Muskatą.
Biskup krakowski zaczynał dopiero dostrzegać, ile złego wyrządził
rozdźwięk między nim a księciem i doceniać to, co Łokietek robi. Niemały
wpływ na to miał ostatni, przedśmiertny list od arcybiskupa Jakuba
Świnki, człowieka światłego i przewidującego, umiejącego patrzeć w przód
i widzieć korzyści dla kraju w wydarzeniach pozornie niesprzyjających.
Konflikt z księciem pozwolił Muskacie poznać los wygnańca i petenta na
europejskich dworach, gdzie człek bez pokaźnych funduszy nic zgoła nie
znaczy, ułatwił dostrzeżenie, że więcej można wygrać wspólnym
działaniem, że w jedności siła, obudził też wyrzuty sumienia, by jeszcze
za życia mógł ten dostojnik uświadomić sobie własne przewiny,
spowodowane pychą i wyniesieniem nad innych.
Więcej tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz