piątek, 30 listopada 2012

Asklepios – Horia Stancu

Według Hezjoda Asklepios był herosem, synem Apollina i Koronis, tesalskiej księżniczki, natomiast przez Homera opisany został jako śmiertelny lekarz, wychowany przez centaura Chirona i przez niego nauczony sztuki lekarskiej. Leczył ludzi do czasu, gdy na prośbę Artemidy wskrzesił Hippolitosa, czym tak rozgniewał Zeusa, że bóg przy pomocy pioruna przeniósł go do Hadesu. Z czasem Asklepios został uznany za boga, któremu ludzie składali wota w podzięce za uzdrowienie. Tyle w skrócie wiemy z mitologii.
W powieści Asklepios (Nasza Księgarnia, 1989) główny bohater spędza dzieciństwo na dworze Eumenichesa, przekonany, że jest jego synem. Delikatny chłopiec towarzyszy często niewolnikowi Chironowi, który uczy go sztuki leczenia ziołami i opatrywania ran. Gdy Agamemnon zbiera wojska przeciw Troi, Asklepios, ciekawy świata i tęskniący za wędrówką, rusza w drogę wraz z nim. Nie dane jest mu jednak dotrzeć pod Ilion z wojskami greckimi – wielodniowa burza zapędza statek, którym płynie, do ujścia Nilu, zwanego wówczas Egiptosem. Siedmioletnia niewola Asklepiosa nie jest jednak czasem straconym. Nasz bohater dogłębnie poznaje egipską sztukę leczniczą, najlepszą w tych czasach, co miało ogromny wpływ na jego sławę uzdrowiciela. Gdy niewiele czasu dzieli go od powrotu do ojczyzny, nieoczekiwany splot wydarzeń zmusza go do ruszenia w dalszą drogę ku nieznanym krajom. Wędruje przez Nubię, Etiopię, Sumer, Asyrię, ucząc się języków i sposobów leczenia, zaznając sławy i więzienia, bogactwa i nędzy. Dociera do Troi na czas, by obserwować zakończenie wojny.
 
Więcej na blogu.

czwartek, 29 listopada 2012

Wózek - Krasiński Janusz

Akcja "Wózka" rozgrywa się na terenie Trzeciej Rzeszy w ostatnich dniach wojny. Bohaterami są więźniowie ewakuowani z obozu, zmuszani do morderczego marszu w palących promieniach słońca. Poganiani przez konwojentów, szczuci psami i przeraźliwie głodni oddalają się od wolności.

Jak bardzo więźniowie marzą o tym, by ciągnąć wózek z prowiantem i wodą dla postów! To byłaby szansa na zaspokojenie głodu, złapanie jakichś resztek. Ale tylko dwóch może pracować przy wózku. Jednym ze szczęśliwców jest narrator tej powieści. 

Ciąg dalszy na moim blogu.

środa, 28 listopada 2012

Biały koń bogów – Ewa Nowacka

Biały koń bogów Ewy Nowackiej (Nasza Księgarnia 1980) to powieść przejścia – zobaczymy w niej, jak przyszły władca Asioka poradzi sobie z próbą dojrzałości.
Pierwowzorem młodego księcia jest najwybitniejszy przedstawiciel dynastii Maurjów, rządzącej na Półwyspie Indyjskim od IV do II w. p.n.e., wybitny prawodawca i reformator. Początkowo równie despotyczny jak jego ojciec i dziad, wojowniczy i okrutny, zmienił się stopniowo w człowieka wrażliwego na krzywdy żywych istot (zniósł tortury w sądach, zakazał zabijania nadmiernych ilości zwierząt dla wykarmienia dworu) i doceniającego pokój, pragnącego bezpieczeństwa i sprawiedliwości dla wszystkich. Stał się buddystą wprowadzającym w życie idee humanitarne, głoszącym konieczność samodoskonalenia się.
Biały koń bogów to powieść o drodze ku dojrzałości, pełnej trudów i niebezpieczeństw inicjacji, jakiej musi poddać się młody chłopiec mający zostać władcą. W imperium Maurjów takim rytuałem przejścia jest podróż wokół kraju wraz z grupą wysoko urodzonych młodzieńców i stadem liczącym sto koni.

Więcej na blogu.

wtorek, 27 listopada 2012

Śliczna Tamit – Ewa Nowacka

Egipt sprzed naszej ery jest okresem chyba najmocniej eksploatowanym w literaturze historyczno-przygodowej. Atrakcyjność tej kultury oraz liczne źródła archeologiczne i sensacje związane z ich odkrywaniem przyczyniły się do popularności krainy nad Nilem wśród autorów i czytelników.
Dla młodego czytelnika dobrym wstępem do zainteresowania się kulturą egipską jest Śliczna Tamit (Nasza Księgarnia 1988), opowieść o trzynastoletniej dziewczynce żyjącej w Tebach w czasach królowej Hatszepsut. Poznajemy Tamit w chwili, gdy łaknąc wrażeń i podziwu, z dziecięcej pustoty naraża się na nieznane niebezpieczeństwo. Uroda ściąga na nią łakome spojrzenia ważnego Naczelnika i Tamit, wbrew swej woli i życzeniom rodziny, musi odejść do dostojnego Paheri. Nagła zmiana losu dziewczyny dotąd żyjącej w bezpiecznym schronieniu rodzinnego domu wymusza jej przyspieszone, najeżone trudem i niebezpieczeństwami dojrzewanie. Po ciężkich doświadczeniach, bogatsza w wiedzę, mądrzejsza Tamit jest zupełnie inną dziewczyną.
Z przygodami Tamit splata się wątek wyprawy do na pół mitycznej krainy Punt. Mądra królowa Hatszepsut zamiast na wojnę w kierunku Syrii wysyła okręty do Puntu, co ma przynieść Egiptowi równie wielkie zdobycze, a nie będzie okupione niepotrzebnym rozlewem krwi. Jak każde pionierskie wyzwanie i ta ekspedycja jest sprawdzianem siły, rozwagi i wytrwałości jej uczestników.

Więcej na blogu.

poniedziałek, 26 listopada 2012

Ursa z krainy Urartu – Ewa Nowacka

„Bardzo dawno, bo prawie trzy tysiące lat temu pewien młody Asyryjczyk imieniem Damqi został wybrany zastępcą władcy Asyrii. Nie uczyniono go monarchą po to, by rządził, lecz po to, by umarł za Asarhaddona, wielkiego króla.” – tak wita nas Autorka we wstępie Ursy z krainy Urartu (Nasza Księgarnia 1970) i na tym oparta jest fabuła powieści, osadzonej w czasach schyłku świetności Asyrii, za panowania Assurbanipala.
Tytułowy Ursa to syn władcy Urartu, chwilowo zakładnik na dworze asyryjskiego króla. To on ma położyć głowę w zastępstwie władcy, zagrać wielką rolę, oszukać demony. Ale w Ursie jest jakaś iskra, która każe wątpić w jego podporządkowanie się, on nie zadrży przed tronem Asyrii, nie pochyli karku. W jego oczach widoczna jest duma i poczucie godności, potrzeba walki o wolność i wybrankę serca, szlachetność i uczciwość.

Więcej na blogu.

niedziela, 25 listopada 2012

Rozliczenie z życiem

Tessa de Loo
Bliźniaczki (De tweeling)
Pracownia Słów, 2004

Rozdzielone w dzieciństwie siostry dorastały w dwóch odrębnych gałęziach rodziny, jasnowłosa, silna Anna na niemieckiej wsi, a słabsza, chora na gruźlicę Lotta w Holandii. Spotkały się przypadkiem po latach w belgijskim uzdrowisku, rozpoznały i zaczęły rozmawiać – żeby się poznać, powspominać, omówić przeszłe lata. Duża część ich rozmów krąży wokół wojny, jej przyczyn i wpływu na losy sióstr. Lotta oskarża, Anna wyjaśnia i tłumaczy, najlepiej jak potrafi. Każda ma do opowiedzenia historię życia trudnego – przepełnionej pracą młodości, głodu w czasie wojny, obaw o ukochanego walczącego na froncie, ukrywającego się czy zamkniętego w obozie koncentracyjnym. Między nimi jest żal i zazdrość o lepsze życie, jakie na pewno miała ta druga, o spokojniejszy sen, o łatwiejsze dzieciństwo, o miłość zaznaną lub nie od bliskich. I powtarzające się oskarżenia: Lotty o wojnę, która tkwi jak zadzior, o to, jak można było do niej dopuścić, pozwolić, by wybuchła i zabrała tyle istnień, niewinnych i bezbronnych; i Anny o tę samą wojnę, która i jej nie pozostawiła szczęśliwą, a w dodatku pogłębiła przepaść między siostrami, uniemożliwiła porozumienie, zmusiła do wyjaśnień, jaki był ten mechanizm, który pozwolił Hitlerowi zagarnąć władzę i popchnąć Niemcy do walki: „Jeśli niczego nie posiadasz i jesteś nikim, potrzebujesz czegoś innego, z czego możesz być dumnym. Hitler sprytnie to wykorzystał. Zwykły człowiek otrzymał funkcję, rangę, tytuł: strażnik dzielnicy, przywódca grupy, przywódca okręgu. Dzięki temu mogli rozkazywać, mogli zaspokoić swoją potrzebę znaczenia.” (s. 98). 

Więcej na blogu.

sobota, 24 listopada 2012

Za Rzekę Pożerającą Człowieka


Ewa Nowacka, Szubad żąda ofiary, Nasza Księgarnia 1972.

Szubad, królowa Ur, umiera po długiej chorobie. Zgodnie ze zwyczajem wielka władczyni nie może sama podążyć do krainy Kur, za Rzekę Pożerającą Człowieka. Musi jej towarzyszyć godny orszak sług, by i na tamtym świecie Szubad niczego nie brakowało. Wśród wyznaczonych przez najwyższego kapłana do „dobrowolnego” odejścia wraz ze zmarłą znajduje się Nin-dada, niewolnica dźwigająca dzbany z wodą do komnat królowej. Jej przyjaciel, piętnastoletni Entemena, wie, że już więcej jej nie zobaczy i postanawia ratować dziewczynę. Wyrwanie jednak bogom przeznaczonej im ofiary nie jest łatwe. W dramatycznych staraniach o uwolnienie przyjaciółki Entemena zyskuje niespodziewanych sojuszników, dowiaduje się też, że zawsze może liczyć na swoich rodziców, którym dotąd sprawiał tyle kłopotów i zmartwień.
Osadzona w scenerii starożytnego Sumeru książka Ewy Nowackiej to opowieść o przyjaźni gotowej do najwyższych poświęceń, o pierwszej miłości i dojrzewaniu, o przekształcaniu się z chłopca, niesfornego i leniwego, w mężczyznę gotowego wziąć na siebie odpowiedzialność za losy własne i najbliższych. Jest to też pochwała miłości rodzicielskiej, niekiedy surowej, ale zawsze gotowej do wybaczenia. 

Więcej o książce na blogu.

czwartek, 22 listopada 2012

Rycheza w Polsce

Przyznać muszę, że Złota włócznia Jadwigi Żylińskiej mile mnie rozczarowała. Mając w pamięci koszmarek pt.: Spotkania po drugiej stronie lustra, o którym nawet skrobnęłam co nieco, bałam się drugiego podejścia do pisarstwa tej autorki. Ale nie żałuję, że jednak się zdecydowałam.
Złota włócznia jest opowieścią o czasach trzech władców piastowskich, Bolesława Chrobrego, Mieszka II i Kazimierza Odnowiciela, z którymi związana była więzami rodzinnymi Rycheza, synowa pierwszego, żona drugiego i matka trzeciego. Powieść toczy się w czasach, w których widoczny był wpływ królowej na polską politykę: od pierwszych kroków na gnieźnieńskim dworze Chrobrego, przez mądre posunięcia w trudnych latach panowania Mieszka, aż po moment, gdy usunęła się z Polski Odnowiciela żegnana niechęcią możnych.
Powieść o odległych, słabo udokumentowanych czasach nie może być oczywiście ścisła historycznie, ale też i nie o ścisłość w niej chodzi. Żylińska obrazowo ukazuje zarówno sprawy wielkiej wagi, trudne lata budowania państwa, umacnianie religii jako siły politycznej zdolnej wspomóc władcę w utrzymaniu suwerenności państwowej, jak i mniej znaczące działania, które za sprawą namiętności czy żądzy władzy potrafią zaważyć na losie królestw.

Reszta opinii na blogu.

Alienor z Akwitanii

Régine Pernoud, znana francuska mediewistka, zafascynowana znaczącą rolą kobiet w historii świata, z upodobaniem i w bardzo plastyczny sposób rysuje portrety przedstawicielek płci pięknej, silne i charyzmatyczne, mające dzięki swej wytrwałości, mądrości i zaangażowaniu wiele do powiedzenia w czasach średniowiecza. Jedną z takich kobiet była, przedstawiona w biografii Alienor z Akwitanii, Eleonora Akwitańska, córka Wilhelma X Świętego, w wieku piętnastu lat poślubiona Ludwikowi, przyszłemu królowi Francji, a potem, po rozwodzie, aranżująca swoje małżeństwo z hrabią Henrykiem, przyszłym królem Anglii. Królowa dwóch państw, matka dziesięciorga dzieci, w tym dwóch królów Anglii, znanego z historii i wielu powieści Ryszarda Lwie Serce i spiskującego przeciwko niemu Jana bez Ziemi, prababka Ludwika IX Świętego, króla Francji, i Ferdynanda III Świętego, króla Kastylii.
 
Do przeczytania całości zapraszam na bloga.

Kleopatra, ostatnia królowa

Lata schyłkowe starożytnego Egiptu i rosnąca potęga Rzymu to bardzo ciekawy i chętnie opisywany okres dziejów. Wielu autorów malowniczo i z dużą znajomością historii przybliża czytelnikom ten czas przemian Europy, Afryki i Azji, jakim jest ewolucja republikańskiego Rzymu w cesarstwo potężne i groźne, władające większością znanego wówczas świata.
Kleopatra VII. Córka Nilu Kristiany Gregory to powieść dla młodszej młodzieży pisana w formie pamiętnika księżniczki Kleopatry, przyszłej władczyni Egiptu Ptolemeuszy. Dwunastoletnia Kleopatra zwięzłym stylem opisuje końcowe lata panowania swego ojca, przybliżając młodemu czytelnikowi życie w starożytnym Egipcie, pałacowe intrygi, żądania ludu, władzę łączącą się ze strachem o życie, codzienne unikanie niebezpieczeństw. Nad wiek mądra i przewidująca, politycznie dojrzała Kleopatra zna swoją wartość i umie ocenić przydatność każdej z córek swego ojca dla przyszłego władania Egiptem: „Jestem nastawiona przyjaźnie do ludzi i dlatego będę lepszą królową niż Tryfona, która nienawidzi Żydów i Medów. Mam także przewagę nad Bereniką – siostrą, którą kocham – ponieważ ona boi się wypuszczać na ulice, rzadko wychodzi z pałacu. A przecież królowa musi rozumieć poddanych i troszczyć się o nich. Ja taka jestem! Przykro mi, że muszę to powiedzieć o Arsinoë, ponieważ ma dopiero dziewięć lat, ale jest również rozpieszczona i małoduszna jak nasza najstarsza siostra Tryfona.” (s. 20).
 
Reszta opinii na blogu.