Małgorzata
Fugiel-Koźmińska, Michał Koźmiński
Świat Książki Grupa Wydawnicza
Weldbild, Warszawa 2011
na okładce; zdjęcie H.Karwińskiej
Tytułowa klątwa, to
przepowiednia, którą cesarz Konstantyn zawarł w swoim testamencie.
Testament przetrwał ponoć w ukryciu do naszych czasów, a tropy
prowadzą do Krakowa. Przepowiednia jest szczególnie groźna dla
tych, którzy chcieliby zapanować nad całą Europą, co tłumaczy
usilne poszukiwania dokumentu najpierw przez hitlerowskie Niemcy, a
tuż po wojnie przez wywiady USA i ZSRR.
Szybka akcja, mylenie
tropów, przypadkowe i krótkotrwałe sojusze, nagłe zwroty –
wszystko na przyzwoitym poziomie i zgodnie z konwencją
szpiegowskiego thrillera. A ponadto sugestywnie oddana atmosfera
powojennego (sierpień 1945r.) Krakowa, z jego przeludnionymi
mieszkaniami, kłopotami aprowizacyjnymi i antyżydowskimi
nastrojami, które doprowadziły do pogromu 11 sierpnia, opisanego w
książce.
Ogólnie rzecz biorąc
całkiem zgrabna i intrygująca całość z tego wyszła. Moim
skromnym zdaniem wcale nie gorsza, aniżeli podobne gatunkowo polskie
powieści goszczące ostatnio na listach bestsellerów, a niestety
dużo mniej znana.
Więcej na moim blogu.Zapraszam.
Ciekawa recenzja. Mam nadzieję, że będę miała okazję przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńLubię tego typu klimaty - chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńświetnie tutaj u Ciebie :)
OdpowiedzUsuń