Tytuł tej książki wprowadza w błąd, ponieważ Odpowiedni trup to nie kryminał, ale powieść o obozie koncentracyjnym. Akcja toczy się zimą roku 1944 w Buchenwaldzie. Narrator to człowiek bardzo inteligentny i oczytany, a jednocześnie niewrażliwy i obojętny. Śmierć współwięźniów nie robiła na nim wrażenia, nie dostrzegał okrucieństw dziejących się dokoła niego. Pewnego razu leżał obok umierającego przyjaciela i snuł górnolotne myśli. Nie przyszło mu do głowy, by jakoś pomóc konającemu, na przykład podać mu trochę wody czy choćby zwilżyć usta...
Narrator miał 20 lat. Przed wojną mieszkał w Paryżu. W obozie przebywał od roku. Dalszy ciąg recenzji na moim blogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz