"Wspomnienia oświęcimskie" to mało znana, lecz warta uwagi relacja z pobytu w krakowskim więzieniu przy ul. Montelupich, a potem w Brzezince. W zwięzły, a zarazem rzeczowy sposób Antonina Piątkowska opisała to, co przeżyła i co widziała. A widziała bardzo dużo. Przez pewien czas musiała sprzątać "mordownię", zbierała wybite zęby i ścierała krew torturowanych. W kwietniu 1942 roku Piątkowską przywieziono do Oświęcimia. Natychmiast zaczęła organizować pomoc dla najsłabszych oraz sporządzać spisy zmarłych więźniarek.
Książka Antoniny Piątkowskiej różni się od innych wspomnień tego typu, gdyż autorka... Dalszy ciąg recenzji na moim blogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz