Gustaw Morcinek to autor trochę już dziś zapomniany, kojarzony przede wszystkim z opowiadaniem o biednym koniu Łysku. Opowiadanie pamiętam z czasów szkolnych, a teraz sięgnęłam po kolejny utwór Morcinka, czyli "Wyrąbany chodnik".
Jest to długa, dwutomowa powieść przedstawiająca życie górników na początku dwudziestego wieku, ich niebezpieczną pracę w kopalni, a także walkę o zachowanie polskości. Książka napisana jest językiem, jakim posługiwali się górnicy. Ale bez obawy - język ten łatwo zrozumieć.
Główny bohater, czternastoletni Gustlik Wołoszek, mieszkał w Karwinie (jego rodzice w roku 1886 zostali wygonieni z Górnego Śląska). Czytaj dalej.
To ciekawa książka, zachęcam do przeczytania :-)
OdpowiedzUsuń