Wyd. Instytut Wydawniczy PAX, 1958
Zanim jednak opiszę, czym urzekł mnie autor, opowiem wam nieco o tym, co znaleźć można w powyższym zbiorku. Otóż T. Parnicki przenosi nas w przeróżne miejsca. Podróż historyczną rozpoczniemy od starożytnego Egiptu, poprzez Maroko, Hiszpanię, Francję, Włochy, aż po Wielką Brytanię i Szkocję. Czas także się zmienia: od starożytności po wiek XVII, a więc rozpiętość wielka. Tym opowiadania się różnią. Łączy je natomiast tematyka. Wszystkie bowiem nawiązują do wielkich bitew, które zmieniły losy kraju, Europy lub świata. Nie martwcie się, Parnicki nie opisuje nam w szczegółach przebiegu samych walk. O nie. On skupia się na tym, co je poprzedza. Dzień, noc, ranek, godzina przed walką... Ukazuje nam, co może rodzić się wtedy w głowach przywódców, napastników, rycerzy, zdrajców. Czym się kierują i co przeżywają.
Ciąg dalszy na MOIM BLOGU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz